Mój chłopak i ja szukaliśmy w butiku idealnej sukienki na naszą walentynkową randkę, kiedy wyszeptał mi do ucha, że jest napalony. Następnie złapałem go za rękę i zaciągnąłem do szatni, gdzie pochyla mnie i pieprzy moją słodką cipkę od tyłu, aż osiągnę orgazm.
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze. Proszę Zaloguj lub Rejestracja.